Matura już za Tobą? Czas rzucić zeszyty w kąt i ruszyć… gdzieś daleko! Podróżowanie po maturze to nie tylko świetna okazja na odpoczynek po miesiącach nauki, ale też moment, w którym naprawdę możesz poznać siebie, innych ludzi i świat. Niezależnie, czy planujesz backpacking po Europie, leniwe plażowanie w Grecji, czy wolontariat w Azji — przygotuj się z głową.
Spontan czy plan? Podróż zaczyna się wcześniej niż w dniu wyjazdu
Jasne, podróże uczą spontaniczności, ale dobry plan to podstawa, szczególnie jeśli to Twój pierwszy wyjazd za granicę bez rodziców. Paszport ważny? Dowód aktualny? Ubezpieczenie wykupione? A może potrzebujesz wizy? Zrób sobie checklistę i odhaczaj punkt po punkcie.
I jeszcze jedno: upewnij się, że Twoje dane osobowe są bezpieczne.
Twój PESEL też podróżuje… i może wpaść w niepowołane ręce
W wielu krajach do zameldowania w hostelu, wypożyczenia skutera czy wykupienia lokalnej karty SIM trzeba podać dane z dokumentu tożsamości. A to oznacza, że Twój PESEL może zostać zeskanowany, zapisany albo — w najgorszym przypadku — wykorzystany przez kogoś nieuczciwego.
Dlatego przed wyjazdem warto rozważyć zastrzeżenie PESEL. To usługa, która uniemożliwia zawieranie umów (np. kredytowych) na Twoje dane, kiedy Ty jesteś na drugim końcu świata i raczej nie próbujesz brać pożyczki w polskim banku. Zastrzeżenie możesz w każdej chwili cofnąć lub zawiesić — np. po powrocie z wakacji.
Smart podróżnik to bezpieczny podróżnik
Poza kwestiami formalnymi, pamiętaj o kilku złotych zasadach:
- Zrób skany swoich dokumentów i przechowuj je w chmurze.
- Unikaj publicznego Wi-Fi do logowania się na konta bankowe.
- Nie wrzucaj zdjęcia biletu lotniczego z widocznym kodem QR — to furtka do Twoich danych.
A przede wszystkim — ufaj swojej intuicji. Jeśli coś wydaje się podejrzane, prawdopodobnie takie właśnie jest.
A może gap year?
Nie każdy musi od razu iść na studia. Coraz więcej młodych osób wybiera tzw. gap year — rok przerwy między maturą a dalszą edukacją. To świetna okazja, by podróżować, pracować za granicą, uczyć się języka, albo po prostu doświadczyć życia. Tylko pamiętaj — świat stoi otworem, ale odpowiedzialność podróżnika to nie tylko plecak i bilety. To też świadomość cyfrowego bezpieczeństwa, o którym rzadko się mówi na blogach podróżniczych.